Przygotowania i ceremonia ślubna w jednym poście. Na ślub pomknęłam daleko swym czerwonym rumakiem, ale,,, było warto. Przedstawiam małe co nieco, które na prośbę Panny Młodej stało się już trochę większym małym co nieco. Pozdrawiam też gości i całą rodzinę dziękując za fantastyczne przyjęcie w bądź co bądź dalekich stronach. To be continued...
Obsługiwane przez usługę Blogger.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Your comment will be added shortly.