Sesja plenerowa Martynki i Mariusza. Niestety musieliśmy odwiedzić miejsce bliskie lokalnemu patriocie, czyli zamek w Będzinie. Miejsce sesji plenerowych większości par, które biorą ślub w tej okolicy. W sobotnie popołudnie jedna para przepędza tam drugą :) To taki odpowiednik pałacu w Pszczynie. Nie mniej jednak nadal uważam, że najbardziej oklepane miejsca na sesje plenerowe da się zrobić ze smakiem, wystarczy tylko mieć na nie dobry pomysł. ;)
Obsługiwane przez usługę Blogger.
po co te panie mlode tak dlugo wybieraja sukknie slubne skoro na najwazniejsze pamiatce sa przepalone i nic nie widac???
OdpowiedzUsuń